🎫 Wiersze Religijne Do Recytacji Dla Dzieci

Sportowe wiersze i piosenki czekają na dzieci w Mieście Dzieci - zapraszamy! Zabawy andrzejkowe dla dzieci. 20 najpiękniejszych cytatów z Kubusia Puchatka. kochane dzieci. gdzieś daleko w świecie. jest taki kraj. gdzie króluje ciągle ma j. do okien zagląda wiosna. promienna i radosna. roztacza słońca promienie. smutek w radość przemienia. świat wygląda jak z bajki. świerszcze grają na bałałajce. koniki polne i biedronki. służą za szachowe pionki. małe żuki i ślimaki. huśtają I do ciebie nigdy nie powrócę już.Jan Brzechwa – “Zima” Idzie zima – wierszyk o zimie dla dzieci. Wiersze o zimie są doceniane przez dorosłych czytelników, ale nie tylko. Także mali miłośnicy poezji i zimy znajdą coś dla siebie w repertuarze wielkich twórców. Jedzie pani Zima, na koniku białym, spotkały ją dzieci, Wszyscy laureaci z przedszkoli otrzymają nagrody, natomiast do recytacji wiersza zapraszamy jedynie dzieci, którym przyznano miejsca I, II i III. W przypadku, gdy któryś z finalistów nie będzie mógł wziąć udziału w finale w Raciborzu, prosimy o informację na adres poezjareligijna@sp18.pl lub telefonicznie: ks. - Źle bardzo- i łapkę wyciągnął do niego. Wziął za puls pan doktor poważnie chorego I dziwy mu prawi: - Zanadto się jadło, co gorsza, nie myszki, lecz szynki i sadło; Źle bardzo! gorączka! Źle bardzo, koteczku! Oj długo ty, długo poleżysz w łóżeczku I nic jeść nie będziesz, kleiczek i basta. Broń Boże kiełbaski Chrzan - Jan Brzechwa - znane wierszyki dla dzieci czytane do poduszkiCzyta Ania Kaczortekst + obrazkiJan BrzechwaChrzan Płacze chrzan na salaterce,Aż się w Złota rybka poszedł Jasio nad jeziorobo tam ryby łowi tataa od dawna mu się marzypiękna zdrowa rybka złota przysiadł sobie na krzesełkui spogląda w lustro wodywypłyń rybko mam życzeniachciałbym co dzień jadać lody  „ Adwent”W AdwencieRadosnym okresie oczekiwaniaNa narodzenie PanaOtwórzmy nasze sercaOczyUszyByśmy nie byli ślepiGłusiWyciągnijmy pomocne dłoniePomóżmy potrzebującymPełno ich dookołaOdnajdźmy ichWystar Rzecze na to Pchła do słonia: "A ja jestem rodem z Błonia, Tam plantację mam wzorową, Sadzę na niej kość słoniową. Obok domu dla kaprysu Trzymam stale sto tygrysów, Sto kangurów, sto lampartów, Ze mną, panie, nie ma żartów!" Słoń pokręcił trąbą grzecznie: "Rzeczywiście niebezpiecznie." Potem upadł na kolana skaczą dzieci na trampolinie. pod same jasne niebiosa . podskakują wysoko. do samiutkiego nieba. tak niewiele im do szczęścia . i świetnej zabawy trzeba . humory im dopisują. radośnie dźwięcznie się śmieją. na małych chudych nóżkach. ciągle niezdarnie się chwieją . przewracają i powstają. fruną w górę spadają. znów w tulą do serduszka. a ja mówię im do uszka . kocham cię dziadku. kocham. jak gorące słońce. jak barwną tęczę. jak lato i łąkę. jak śpiew skowronków. jak motyle. kocham i tyle. kochać nie przestanę. jesteś moim Supermenem Angielskie wierszyki dla dzieci, przedszkolaków, uczniów do pobrania i druku.Rymowanki po polsku o języku angielskim. szablony, kolorowanki, dekoracje A4 i XXL FH4K. Maria Konopnicka była córką Józefa Wasiłowskiego i Scholastyki z Turskich. Jej rodzice zamieszkali w Suwałkach w 1841. W 1849, kiedy Maria miała siedem lat, rodzina Wasiłowskich przeniosła się do Kalisza i zamieszkała na Warszawskim Przedmieściu, w mieszkaniu na parterze pałacu Puchalskich[1] przy dzisiejszym pl. Jana Kilińskiego 4 (wówczas Stawiszyńskim Przedmieściu), naprzeciw fabryki Beniamina Repphana. Matka Marii zmarła w 1854 i została pochowana na Cmentarzu Miejskim w Kaliszu. Ojciec Marii był prawnikiem, obrońcą Prokuratorii Generalnej i patronem Trybunału Cywilnego, znawcą i miłośnikiem literatury. Wychowywał córki w tradycji chrześcijańskiej, bez kobiecego wpływu. Atmosfera powagi, żarliwego patriotyzmu i surowych nauk moralnych miała duży wpływ na Marię. W latach 1855–1856 uczyła się z siostrą na pensji u sióstr sakramentek w Warszawie i tam zetknęła się z Elizą Pawłowską, późniejszą Orzeszkową. Przyjaźń ich, scementowana wspólnymi zainteresowaniami literackimi, przetrwała całe życie Marii. A choćbym cię, fujareczko...A choćbym cię, fujareczko,Cisnął w głębinę,A jak poszedł król na wojnęA jak poszedł król na wojnę,Grały jemu surmy zbrojne,AntonioCicho płonie zachód zloty, W lunach ciągnie klucz żurawi... Ave, Patria!Ojczyzno moja, bądź błogosławiona, I błogosławion owoc twego ducha! Bez dachuNoc się podniosła, cała w mgłach i bieli I srebrnem tchnieniem owiała stolicę, BocianBociek, bociek leci! Dalej, żywo, dzieci! BoticelliZ zawitą siadła głową, Jest matką, nie królową, Braciom pieśniarzomNie nam, pieśniarze, stać w tęczy kolorach, Barwić się w róże i w pióreczka pawie; CapriCapri? Widziałam. świat tam wykuty ze skały. Brzeg dziki, poszarpany, samotny i pusty. Chłopskie serceW tłumie na mrozie stanęła, pod ścianą, Okryta starą, mężowską sukmaną. Co słonko widziałoCały dzionek słonko Po niebie chodziło, CredoWierzę w światła potęgę i w ducha zdobycze, Wierzę w cel życia wzniosły, święty, choć daleki, Czy marząCzy marzą kiedy te czoła schylone, Które dźwigają cierniową koronę Czy wartoI cóż z tego, że geniusze Nieśmiertelne dzieła tworzą, Czym jesteśLecieć bym chciała daleko... daleko... Gdzie z brzóz płaczących srebrne rosy cieką, DeszczykMój deszczyku, mój kochany, Nie padajże na te łany, Do kobietyCzy wiesz, ty piękna i ty uśmiechniona, Której usteczka rozchyla pustota, Dziadek przyjdzieDziadek dzisiaj przyjdzie, W wielkim krześle siędzie, JabłonkaJabłoneczka biała Kwieciem się odziała; JesieniąJesienią, jesienią Sady się rumienią; KukułeczkaPo tym ciemnym boru Kukułeczka kuka, Muchy samochwałyU chomika w gospodzie Siedzą muchy przy miodzie. Na obczyźnieTaką mi wioskę wymaluj w dolinie, Od zbóż wesołą, a od jodeł smutną... Nasz domekNaznosimy piasku, nazwozim kamieni Zbudujemy domek z drzwiczkami do sieni Nasza HaniaNasza Hania pustak wielki, Same harce i figielki, NiezapominajkiNiezapominajki to są kwiatki z bajki! OgródekW naszym ogródeczku Są tam śliczne kwiaty: Pan ZielonkaPan Zielonka, co nad stawem Mieszka sobie żabim prawem, Pieśń o domuKochasz ty dom, rodzinny dom, Co w letnią noc, skroś srebrnej mgły, Podróż na bocianieDaneczkowi, choć tak mały, Dziwnie ciasne się zdawały Pojedziemy w cudny krajPatataj, patataj, pojedziemy w cudny kraj! Pranie— Pucu! Pucu! Chlastu! Chlastu! Nie mam rączek jedenastu, PreludiumNie kocham jeszcze, a już mi jest drogi, Nie kocham jeszcze, a już drżę i płonę Przy mrowiskuCo to się tak rusza nisko? — To, dziateczki, jest mrowisko. RotaNie rzucim ziemi, skąd nasz ród, Nie damy pogrześć mowy! SannaJasne słonko, mroźny dzień, A saneczki deń, deń, deń. Sposób na laleczkęMoja mamo! Z tą laleczką Nie wytrzymam chyba dłużej! Stefek BurczymuchaO większego trudno zucha, Jak był Stefek Burczymucha, Tęcza— A kto ciebie, śliczna tęczo, Siedmiobarwny pasie, Tęczowy duszekKiedy czytam w mym ogródku, Kiedy szemrzą trawy, drzewa, Zamiary StasiaNieraz sobie myślę o tem, Czem ja będę jak urosnę? Zła zimaHu! Hu! Ha! Nasza zima zła! Szczypie w nosy, szczypie w uszy ZmarzlakA widzicie wy zmarzlaka, Jak się to on gniewa; zapytał(a) o 17:02 Jakie wiersze Twardowskiego wybrać na konkurs recytatorski ? Mogą to być dwa wiersze albo wiersz i proza .Myślałam nad wierszem : "Śpieszmy się" .Ale nie musi to być właśnie ten wiersz .Za naj odpowiedź będzie nagroda i dyplom ; D . Odpowiedzi EKSPERTsabrina13 odpowiedział(a) o 12:17 "Aniele Boży" - ks. Twardowskiego Aniele Boży Stróżu mój ty właśnie nie stój przy mnie jak malowana lala ale ruszaj w te pędy niczym zając po zachodzie słońca skoro wygania nas dziesięć po dziesiątej ostatni autobus jamnik skaczący na smycz smutek jak akwarium z jedną złotą rybką hałas cisza trumna jak pałacyk ładne rzeczy gdybyśmy stanęli jak dwa świstaki i zapomnieli że trzeba stąd odejść Anioł są takie chwile kiedy się odchodzi od Aniołów Stróżów nawet Cherubinów od tych co wysoko od tych co w pobliżu - do Jezusa człowieka niziutko na ziemi Anioł nie zrozumie nie wisiał na krzyżu i miłość zna za łatwą skoro nie ma ciała _____________________________________________________ "List" - ks. Twardowskiego Jeśli świętą zostaniesz, wszystko będzie święte w twoim życiu, łoże twardo słane, niepokoje i oschłość, wspomnienie spisane ukradkiem w pamiętniku, szorstki strój brązowy i każde z twych przeziębień, każdy twój ból głowy, zwykły klęcznik skrzypiący, posypane mrokiem pod niemodnym welonem twe oczy głębokie Pacierz, posługi w kuchni, szorowane schody, chorej siostrze podany łyk źródlanej wody, w czasie burzy sierpniowej, gdy wicher uparty wieje w celę jak w złoty śpiewniczek rozdarty Droga długa, kłująca, ciernista, niełatwa, i od lampki wieczystej krwawa zadra światła, co spadnie po nieszporach na twą ciemną głowę - gdy siostrze przełożonej drżą brwi jowiszowe Będzie ci, dziecko, dobrze. Krzyż pójdzie za tobą - i Jezus, co pod krami pochmurnego nieba - miłość w ranach ukrywa i w kruszynach chleba Rankiem, na mszę cię zbudzą te same kasztany, co mnie zawsze budziły, bzu szerokie kiście i szpaczek ci za furtą klasztorną zaśpiewa w dni ferialne po cichu, w święta uroczyście Lecz nagle list przerywam. Ktoś puka. Otwieram To tylko anioł przyszedł. Przesyłam go w liście mi się strasznie podoba ten wiersz ''Jeśli miłość'' :Dale jak mieliśmy recytację wierszy Twardowskiego to wybrałam'' Jest'' według mnie fajny :D Myślę, że wybrałaś bardzo dobry zaproponuję Ci również wiersz pt ''Sprawiedliwość''uważam że nie jest jeszcze taki trudny i ma bardzo mądre przesłanie... w potocznym rozumieniu sprawiedliwość oznacza równość, to samo. Podmiot liryczny odrzuca jednak taką teorię. Definicja sprawiedliwość według Twardowskiego to nagroda Boga dla człowieka. Stwórca jako sprawiedliwy sędzia obdarzył nas wszystkich jakimiś zaletami i wadami, każdy dostał tyle ile polega na tym, że mając różne dary, w różnych ilościach możemy się nawzajem dzielić "wymieniać", obdarzać. Dzięki Boskiej sprawiedliwości świat tworzy harmonijną całość. :) Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Z okazji Światowego Dnia Poezji (21 marca) zapytałam na swoim fanpejdżu na Fb o Wasze ulubione wiersze. Niektórzy z Was odpowiedzieli i tym sposobem odświeżyłam kilka starych oraz poznałam nowe utwory. Dziękuję! Nie wiem jak Wy, ale ja jestem z tych niektórych, co to lubią poezję… Moja przygoda z mową wiązaną zaczęła się już we wczesnym dzieciństwie, z którego najlepiej pamiętam nie Kaczkę Dziwaczkę czy Słonia Trąbalskiego, ale wierszowaną opowieść o tym, jak to wśród prawdziwych przyjaciół psy zająca zjadły. Jeśli literatura ma wpływ na nasze życie, to możemy tutaj przyjąć, że dzięki tej bajce nauczyłam się, iż ostatecznie, w niektórych sytuacjach, lepiej polegać tylko na sobie :). Smutna nauka, ale nauka! Ponieważ ani na poezję, ani na dobre treści nigdy nie jest za późno, postanowiłam zebrać Wasze ulubione wiersze w jednym miejscu, mimo że dzień poezji już dawno za nami. Niech idą w świat i radują czucie i wiarę, a nawet szkiełko i oko innych czytelników! A tutaj fragment jednego z moich ulubionych wierszy. Autorka: Halina Poświatowska. O co jednak chodzi z tytułem wpisu? Skąd ten nawias? Otóż, czasem zaglądam w statystyki bloga i zawsze niezmiernie dziwi mnie fakt, że jednym z najpopularniejszych postów jest ten o tytule Wiersze do recytacji. To krótki wpis z linkiem do pliku pdf z utworami, które wybrałam dla moich uczniów. Na języku polskim mamy taką zasadę, że uczniowie raz w semestrze zdają obowiązkową recytację (ja to czasem zamieniam na inscenizację). Moi pierwsi uczniowie gimnazjum denerwowali mnie swoimi wyborami poetyckimi – ile razy można słuchać recytacji wierszy znanych jeszcze z klas IV-VI lub – co gorsza! – I-III? Gdybyż to jeszcze były świadome wybory artystyczne, a nie pójście na łatwiznę… Przygotowałam więc dla nich wybór, który – jak to wynika ze wspomnianych statystyk – przyciąga też innych poszukujących inspiracji uczniów (a może też nauczycieli?). Tutaj Wasze propozycje, które pojawiły się na Facebooku (kliknięcie na tytuł otwiera stronę z wierszem): K. I. Gałczyński, Prośba o wyspy szczęśliwe A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź, wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj… Też bardzo lubię ten wiersz. W ogóle lubię twórczość Gałczyńskiego. Zostałam wychowana w cieniu prańskiej leśniczówki, poezja Konstantego towarzyszyła mi przez wszystkie lata edukacji. Wiele jego wierszy poznałam sama, próbując coś wybrać… do recytacji. Na konkurs :). ks. J. Twardowski, Kiedy mówisz Nie płacz w liście nie pisz że los ciebie kopnął nic ma sytuacji na ziemi bez wyjścia kiedy Bóg drzwi zamyka – to otwiera okno… Cieszę się, że pojawił się Twardowski, bo Twardowski to nie tylko Spieszmy się…, które jest tak często cytowane, że już pozbawione treści… R. Krynicki, Ta chwila (nie znalazłam tekstu w sieci…) Ta chwila już nie istnieje: chociaż nie jest żądzą, mocarstwem, tchórzliwą tyranią Wiersz podrzuciła mi Samanta z Czy to cały utwór? Z. Herbert, Kamyk Kamyk jest stworzeniem doskonałym… Też bardzo lubię ten wiersz! B. Leśmian, W malinowym chruśniaku Palce miałaś na oślep skrwawione ich sokiem… Lubię to! 🙂 K. Miłobędzka, *** (jestem do znikania) jestem do znikania chcę niczym świadczyć niczego wziąć niczego mieć nikogo zatrzymać… Nie znałam tego wiersza. Podoba mi się! C. K. Norwid, Jak Jak z nią rozmowa, gdy nic nie znacząca, Bywa podobną do jaskółek lotu, Który ma cel swój, acz o wszystko trąca Nie znacie? Przeczytajcie całość! #Recytowałabym Na koniec zostawiłam sobie i Wam wiersz, który najbardziej do mnie trafił. To Uwodzenie Marcina Świetlickiego. Jego słowa wracają raz po raz, obijają się w głowie. Trafił Świetlicki. W punkt. Centralny. sto razy prościej byłoby na pewno, gdybym się mylił. ale się nie mylę: jesteś najlepszym miejscem tego miasta, centralnym punktem. kiedy wracam do miasta – to do ciebie wracam. Jeśli macie ochotę podzielić się jakimiś swoimi poetyckimi miłościami – zapraszam serdecznie! Jeżeli szukasz jakiś ciekawych wierszy związanych z religią i podobnymi tematami to bardzo dobrze trafiliście. Mamy Wam je właśnie do zaoferowania zarówno te do zeszytu jak i też krótkie i długie do nauki na pamięć. Własne propozycje takich wierszy możecie dodać w dziale z komentarzami do wpisu. Miłość jak słońce: ogrzewa świat cały I swoim blaskiem ożywia różanym, W głębiach przepaści, w rozpadlinach skały Dozwala kwiatom rozkwitnąć wionianym I wyprowadza z martwych głazów łona Coraz to nowe na przyszłość nasiona. Miłość jak słońce: barwy uroczemi Wszystko dokoła cudownie powleka; Żywe piękności wydobywa z ziemi, Z serca natury i z serca człowieka I szary, mglisty widnokrąg istnienia W przędzę z purpury i złota zamienia. Miłość jak słońce: wywołuje burze, Które grom niosą w ciemnościach spowity, I tęczę pieśni wiesza na łez chmurze, Gdy rozpłakana wzlatuje w błękity, I znów z obłoków wyziera pogodnie, Gdy burza we łzach zgasi swe pochodnie, Miłość jak słońce: choć zajdzie w pomroce, Jeszcze z blaskami srebrnego miesiąca Powraca smutne rozpromieniać noce I przez ciemność przedziera się drżąca, Pełna tęsknoty cichej i żałoby, By wieńczyć śpiące ruiny i groby. *** Moje życie jak różańcowe paciorki przesuwają się cicho wytrwale moje dni jak tajemnice różańca raz radosne, raz bolesne i raz gorejące w chwale Niech tajemnic radosnych dni osnowa cierniem bólu nie przysłania bo w nich pragnę przeżyć raz jeszcze dni tak piękne jak cud Zwiastowania W bólu i trudzie pnę się przez życie póki w progu domu Ojca nie stanę lecz najpierw we mnie to co złe musi być cierniem ukoronowane Lecz są dni jasne jak ta jedyna wszechmocna noc Zmartwychwstania gdzie Bóg zwyciężą we mnie to co jest bezsilne samo niezdolne do powstania *** Żal że się za mało kochało że się myślało o sobie że się już nie zdążyło że było za późno choćby się teraz biegało w przedpokoju szurało niosło serce osobne w telefonie szukało słuchałem szerszym od słowa choćby się spokorniało głupią minę stroiło jak lew na muszce choćby się chciało ostrzec że pogoda niestała bo tęcza zbyt czerwona a sól zwilgotniała choćby się chciało pomóc własną gębą podmuchać na rosół za słony wszystko już potem za mało choćby się łzy wypłakało nagie niepewne *** Choć przyrzekamy poprawę, nie dotrzymujemy słowa. Kiedy mija zagrożenie, grzeszymy od nowa. A Ty Panie ciągle nam wybaczasz, rozgrzeszasz, miłością otaczasz. Dla naszego zbawienia cierpisz katusze, walczysz o nas, o każdą duszę. A czy my to doceniamy? Czy my dostatecznie Cię kochamy? Czy potrafimy zrezygnować z przyjemności, by Cię uchronić od boleści, poniżenia, pohańbienia? Czy jesteśmy gotowi zawrócić ze złej drogi, by uchronić Cię przed katowaniem, ukrzyżowaniem? Bezgraniczna jest Twa miłość. Cierpiąc za nasze grzechy, nigdy nie mówisz koniec, dość! Posłusznie wypełniasz wolę Ojca. Szykujesz dla nas w niebie mieszkanie, a my ? Czy my zasługujemy na nie? Czy otwarcie wyznajemy wiarę? Czy gotowi jesteśmy dla Ciebie ponieść ofiarę? Czy gotowi jesteśmy stanąć w Twojej obronie, kiedy inni mówią, że Bóg to zacofanie? Czy wedle przykazań żyjemy? Czy je wszystkie akceptujemy? Czy kochamy bliźniego? Czy nie uchylamy się od czynienia dobrego? Czy? Można zadać kolejne i kolejne pytanie, a Ty Panie Jezu, Ty znasz odpowiedź na nie. Choć nie zadawala Cię wcale, Ty nas kochasz dalej. Kolejną nam szansę dajesz, w walce o nasze życie wieczne nie ustajesz! A my wciąż ranimy Cię od nowa. Nieustannie krwawią Twoje rany. A my gotujemy Ci Golgotę, nasz Jezu ukochany! Krzyż na ramionach, korona cierniowa, taki okrutny los, lud Ci zgotował. Wiersze na Boże Narodzenie dla dzieci sprawdzą się szczególnie przy wigilijnym stole, podczas spotkania ze Świętym Mikołajem, kiedy malec będzie musiał „wykupić” swój prezent lub podczas szkolnych występów. Prezentujemy najpiękniejsze wiersze na Święta Bożego Narodzenia oraz rymowanki świąteczne dla dzieci, które sprawdzą się zarówno w przypadku naszych najmłodszych pociech, jak i dorosłych. Poznaj 17 najpiękniejszych wierszy na Boże Narodzenie. Wiersze na Boże Narodzenie: piękne Okres Świąt Bożego Narodzenia jest czasem wyjątkowym. Wówczas zapomina się o wszelkich troskach i niepowodzeniach i spędza czas w gronie najbliższych, w rodzinnej i przyjaznej atmosferze. Wiersze na Boże Narodzenie pokazują, że święta to czas, kiedy pielęgnuje się pamięć o narodzinach Jezusa Chrystusa, Syna Bożego. Narodziny te mają symbolizować nowy początek i dawać nadzieję na nowe, lepsze jutro. Nic zatem dziwnego, że tak wielu poetów postanowiło poświęcić swój cenny czas, aby stworzyć wiersze wigilijne. Boże Narodzenie w poezji pojawiało się już od zarania dziejów i do dnia dzisiejszego stanowi wdzięczny motyw twórczych porywów. Poniżej prezentujemy kilka przykładów na rymowanki świąteczne dla dzieci i całej rodziny. Białe ściany. Wapnem radość z świętych srebrniuteńkich koronekszron na oknach ślicznie w okiściach. Listki izbie ciepło. Miło. trzaskają ogniem z pod ławą z kotem się na dworze. Luty mróz. ją ojciec z siana siano obrus pachnie opłatków jaśnieje na nimw złotych paskach, w siwych, się z nich aniołków rondlu postny zaskwierczał olej– matka postne racuchy huczy garnków półkole,pryska smakiem grzybów i pary okap choince jazgot siostra wiesza łakocie;Tu srebełko; tam lichtarz wprawi;ówdzie piernik, strojony w całą w łańcuch się staje śliczność. głos pulsuje rade święci na białe i coraz obrus. Opłatki zachwyt okna zaklęty w blaszki świetlisteróżowieje, skrzy się i mieniw bzów okiściach, w paproci choince potop twarz swą w dobroć opłatki matka dzieciąt – aniołki w gwiazda zabłysła. imię Ojca i Syna!… Wilia!..WILIA, Stanisław Młodożeniec Nie malujcie Matki Bożej w stajence betlejemskiejstale tylko na niebiesko i różowoz niebieskimi oczamini to ni owoTyle było wtedy w Betlejem złotego niebaaniołów białych w okniepstrokatych pastuszków za progiemZałożę się, że ktoś świece zapaliłprzed brązowym żłóbkiemjak czerwoną lampkę przed BogiemOsiołek podskakiwał na czarnych kopytkachwół seplenił w fioletowym cieniuświęty Józef rudych proroków kąpałw srebrnym strumieniu– Nim Ci Mamusiu – myślał Jezus –kupią koronęlepiej Ci w zwykłej szarej bluzcew kropki zieloneW KROPKI ZIELONE, ks. Jan Twardowski I drzewa mają swą wigilię…W najkrótszy dzień Bożego roku,Gdy błękitnieje śnieg o zmroku:W okiściach, jak olbrzymie lilie,Białe smereczki, sosny, jodły,Z zapartym tchem wsłuchane w ciszę,Snują zadumy jakieś mniszeRozpamiętując święte niemy jest jak tajemnica,”‘Milczący jak oczekiwanie,Bo coś się dzieje, coś się stanie,Coś wyśni się, wyjawi izbom posłał las choinki,Któż jemu w darze dziw W LESIE, L. Staff Zobacz też: Wiersz o Mikołaju z pokazywaniem – pomysły dla dzieci Wiersze na Boże Narodzenie: krótkie Krótkie wiersze świąteczne to nieodłączny element obchodów wigilijnych w wielu domach. Już najmłodsze pociechy uczą się ich, aby pochwalić się przed najbliższymi i zaimponować w gronie rówieśników. Prezentujemy łatwe rymowanki świąteczne dla dzieci, które są krótkie i piękne. Idzie dobry święty,Uśmiecha się w koło,Grzecznym dzieciom bijąSerduszka w dużym workuSłodyczy bez liku,Pełno dzisiaj wszędzieRadości i Z NIESPODZIANKAMI, Autor nieznany W noc grudniową księżyc świeci,Biały śnieg się wszędzie, śpią już dzieci,Cudne mają się, spiesz się, Mikołaju,Zejdź z wysokich dzieci wyczekują,Kiedy przyjdziesz już!NOC GRUDNIOWA, Autor nieznany Na czubku choinki gwiazda złotaNiech zabłyśnie piękna, duża!By Święty Mikołaj, idąc,Zobaczył ją aż z lampek tuzin,Niech choinka pięknie świeci,Niech święty Mikołaj widzi,Że czekają grzeczne NA MIKOŁAJA, Autor nieznany Jedzie święty Mikołaj,Białą brodą świeci,Worek z prezentamiMa dla grzecznych śniegu, po białym,W zwinne reniferyWspaniałym zaprzęgiemPędzi w dwójki święty MikołajZ dalekiej północy,Od wioski do miastaPędzi w środku MIKOŁAJ, Autor nieznany Choinko, choinko,świąteczną masz minkę!Łańcuszek wplecionyw zieloną czuprynkę!Stanęłaś w pokojuna złotym dywaniei cień twój iglastyzatańczył na przy tobie!I podam ci nic,że masz trochękłującą sukienkę!NA ZŁOTYM DYWANIE, D. Gellner Po torach, po mostach, pomiędzy góramiJedzie do Warszawy pociąg z się chłopcy, uwaga dziewczynki:Na każdym wagonie nic tylko pociąg przystaje, już podróż skończona,Już jesteś w Warszawie choinko CHOINKI, Kern Jak najjaśniej świeć choinkoMałym córkom,Małym synkom,Dużym tatom,Mamom bliskim,Świeć choinko, świeć nam wszystkim!CHOINKA, M. Majchrzak Zobacz też: 11 najpiękniejszych wierszy na Boże Narodzenie dla dzieci i dorosłych Wiersze o Bożym Narodzeniu dla dzieci Wiersze na Boże Narodzenie dla dzieci mogą stać się elementem świetnej świątecznej zabawy dla całej rodziny. Jego nauka może być niezwykle przyjemna, ale też pożyteczna. Świąteczny wierszyk to dobry element na trenowanie pamięci i pielęgnowanie wigilijnych tradycji. Przedstawimy urocze wiersze bożonarodzeniowe dla dzieci w wieku przedszkolnym. Wybierz najpiękniejszy wiersz o Bożym Narodzeniu dla dzieci. Kolorowe świeczki,kolorowy choineczkiprzedszkolacy z piernika,pozłacany jest w przedszkolu,chociaż mróz na oknami – wieczór,Złota gwiazdka się w przedszkolu,dziś rodzinka siwobrodywędruje po do przedszkolapodarunki w W PRZEDSZKOLU, Cz. Janczarski Wigilijny Wieczór, opłatek na stole,Zapach potraw wśród płonących świec,Betlejemska gwiazda mruganiem wesołymNiesie ziemi swą niebiańską Miłością dusze rozświetlaI opłatek błogosławi biały,Wlewa pokój w nasze smutne sercaNarodzony dzisiaj Jezus ziemię rozśpiewa kolęda,Każdy dom i każdego z nas,Niechaj piękne Bożonarodzeniowe ŚwiętaNiosą wszystkim betlejemski WIECZÓR, E. Waśniowska Wczoraj rosłaś na polanie,dzisiaj przyszłaś do miłe to spotkanie,choinko zielona!Jeszcze między gałązkamizostał świergot ptaków….Teraz my ci zaśpiewamy,Słuchaj przedszkolaków!Powiesimy świecidełkai wydmuszki z jajek,żebyś była taka piękna,jak królewna z Z CHOINKĄ, B. Lewandowska To właśnie tego wieczoru, gdy mróz lśni, jak gwiazda na dworze, przy stołach są miejsca dla obcych,bo nikt być samotny nie właśnie tego wieczoru,gdy wiatr zimny śniegiem dmucha,w serca złamane i smutnepo cichu wstępuje właśnie tego wieczoru zło ze wstydu umiera, widząc, jak silna i piękna jest Miłość, gdy pięści właśnie tego wieczoru,od bardzo wielu wieków, pod dachem tkliwej kolędy Bóg rodzi się w WIGILIJNY, Lucyna Krzemieniecka Biały obrus lśni na stole,pod obrusem świeczki na choinceco tu przyszła na talerzu kluski z makiem,karp jak księżyc wokół stołudziadek z babcią, się z sobą podzieliliopłatkiem złożyli wszyscy wszystkimmoc serdecznych WIGILIJNY, Tadeusz Kubiak Hu! hu! ha!Nasza zima zła!Szczypie w nosy, szczypie w uszy,Mroźnym śniegiem w oczy prószy,Wichrem w polu gna!Nasza zima zła!Hu! hu! ha!Nasza zima zła!Płachta na niej długa, biała,W ręku gałąź oszroniała,A na plecach drwa…Nasza zima zła!Hu! hu! ha!Nasza zima zła!A my jej się nie boimy,Dalej śnieżkiem w plecy zimy,Niech pamiątkę zima zła!ZŁA ZIMA, Maria Konopnicka Kochany Panie Mikołaju,my tak czekamy każdej czego zawsze Pan przychodzido nas gdy śpimy? Czy to już musitak pozostać, czy to jest w księgachzapisane? Ja od prezentu bym wolałaspotkanie z Panem. I wiem od dzieci,że z radością chciałyby słuchać Panagłosu. Ugrzejemy Pan uszypiosenką gorącą jak rosół.(Hu, hu, ha, ha, ha !)Ref.: Hu, hu, ha, hu, hu,ha naszazima zła ! Ale zima z Mikołajem jestpachnącym ciepłym Majem. 2xZawsze bądź wśród nas !Mikołaju, Mikołaju, Mikołaju nasz !Kochany Panie Mikołaju,dziewczyna z bardzo smutną minkąpyta mnie o to czy Pan znajdzieprezent pod choinką? Czy ktoś oPanu nie zapomni, że Panu smutnobędzie potem. Dzieci chcą Panu dać wprezencie serca szczerozłote. Takieserduszka pięknie grzeją w długichpodróżach wśród zamieci. Dzieci są PanaMikołajem a Pan jest Mikołajem dzieci.(Hu, hu, ha, ha, ha!Ref.: Hu, hu, ha, hu, hu,ha naszazima zła ! Ale zima z Mikołajem jestpachnącym ciepłym Majem. 2xZawsze bądź wśród nas !Mikołaju, Mikołaju…Hu, hu, ha, hu, hu, ha nasza zima zła !Hu, hu, ha, hu, hu, ha nasza zima złaZawsze bądź wśród nas ! Mikołaju, MikołajuMikołaju nasz !!!HU HU HA NASZA ZIMA ZŁA, Piosenka Majki Jeżowskiej Sprawdź: Czy w Wigilię można jeść mięso? A Ty masz jakieś swoje ulubione wiersze na pachnące święta Bożego Narodzenia? Daj znać w komentarzu.

wiersze religijne do recytacji dla dzieci